Tak zdarzyło się właśnie dziś. W środku nocy do jednego z łódzkich domów dziecka przyjechali policjanci wraz z 4,5-letnim chłopcem. Jego mama znalazła się w kryzysowej sytuacji zdrowotnej i przebywa obecnie w szpitalu. Jej synek nie mógł zostać w domu rodzinnym. Dlatego trafił do placówki.
To wychowawczynie odkryły, że dziecko ma stomię. Nikt jednak nie wie z jakiego powodu. Możemy jedynie przypuszczać, że być może chłopczyk urodził się jako wcześniak. I możliwe, że już wkrótce stomia będzie mogła zostać zamknięta. Takiej pewności na razie jednak nie mamy.
Wiemy za to, że nasz nowy podopieczny jest dzieckiem bardzo kontaktowym, żywiołowym i chętnym do wspólnych zabaw.
Jesteśmy w trakcie poszukiwania jego dokumentacji medycznej, która pozwoli nam na odtworzenie historii jego choroby. Mamy nadzieję, że już wkrótce chłopiec znajdzie się pod opieką lekarzy w szpitalu, którzy zdecydują o jego dalszym leczeniu.
A my już teraz zaczynamy szukać dla niego rodziny zastępczej (najlepiej z okolic Łodzi). Zgłoszenia poprzez Fb Rodzina Jest dla Dzieci.