Młodzież oglądała również żołnierską broń. Składała i rozkładała karabiny. Wysłuchała krótkiego wykładu o tym, jak poradzić sobie w terenie. Oglądała mundury i stary sprzęt wojskowy oraz łyknęła trochę teorii o przygotowaniach do skoku ze spadochronem (do tego celu „Czerwone Berety” mają na pokaz drzwi od samolotu z odpowiednią sygnalizacją świetlną).
A na koniec żołnierze zaprosili swoich nastoletnich gości na poczęstunek. I to dość nietypowy, bo „ugotowany” na szybko z żołnierskich racji żywnościowych. Po tym posiłku młodzi pasjonaci wojska już nie byli pewni, czy aż tak bardzo lubią fast food.
Serdecznie dziękujemy Stowarzyszenie KBŻ WPD "Czerwone Berety" za wyjątkowe spotkanie i organizację lekcji w terenie dla dzieci z łódzkiej pieczy zastępczej. To był świetnie spędzony czas w bardzo fajnym towarzystwie.