Dzieciakom niestraszne były żadne polecenia. Z awokado zrobiły pastę do kanapek, a na nich ułożyły jeszcze sadzone jajka, które wcześniej same podsmażyły. Z marchewek upiekły frytki, a z buraków i kaszy jaglanej uformowały przepiękne, a do tego bardzo smaczne kotleciki. Krzywiły się trochę na myśl o koktajlu ze szpinaku, bananów i soku jabłkowego. Ale jak tylko posmakowały, to już nikt nie kręcił nosem.
W warsztatach uczestniczyły przede wszystkim dzieci z rodzin zastępczych, zarówno zawodowych, jak i spokrewnionych.
Dziękujemy wszystkim paniom i panom z wolontariatu pracowniczego w Veolii za podarowanie dzieciom swojego wolnego czasu, fundacji Veolia PL - za sfinansowanie warsztatów, a szefowym Baccaro - za wspaniałą atmosferę, która jest znakiem rozpoznawalnym tego niezwykłego miejsca.