Dziękujemy za udział w spotkaniu z rodziną zastępczą i wolontariuszami!

Od ponad roku organizujemy cyklicznie spotkania dla osób zainteresowanych rodzicielstwem zastępczym i wolontariatem. Już po raz drugi poprowadziliśmy je online.

Tym razem naszymi gośćmi byli Anna i Przemysław Otlewscy, wykładowcy Politechniki Łódzkiej, którzy wspierają jako wolontariusze dzieci po przejściach, oraz Wioletta Bęcała, od 6 lat pełniąca razem z mężem Michałem Bęcała rolę rodziny zastępczej.

Moja przygoda z wolontariatem i współpraca z kampanią Rodzina Jest dla Dzieci rozpoczęła się rok temu podczas Święta Rodzin Zastępczych. Zorganizowaliśmy wówczas wraz z innymi wykładowcami Politechniki namiot wesołej nauki. Później zaczęliśmy prowadzić zajęcia na uczelni dla dzieci z łódzkich domów dziecka i rodzin zastępczych. A od kilku miesięcy jako wolontariuszka udzielam korepetycji nastolatce z rodzinnego domu dziecka. Początkowo spotykałyśmy się raz w tygodniu, a obecnie widujemy się online nawet co drugi, trzeci dzień. Pomagam jej w nauce matematyki, fizyki i chemii - opowiadała pani Ania. Do pomagania zachęciła też swojego męża. I teraz pan Przemek uczy matematyki chłopca wychowującego się w rodzinie zastępczej spokrewnionej.

Swoimi doświadczeniami podzieliła się również pani Wiola. - Wcześniej w ogóle nie słyszeliśmy o rodzinach zastępczych. Wiedzieliśmy tylko, że istnieje adopcja. Dopiero gdy poznaliśmy Tristiana i postanowiliśmy się nim zaopiekować, to okazało się, że zostaniemy jego rodziną zastępczą. A kilka lat później zamieszkał z nami Kacper. Chłopcy sami zdecydowali, jak będą do nas mówić. Dla Tristiana jesteśmy ciocią i wujkiem, bo on ma kontakt ze swoimi rodzicami biologicznymi. A Kacper od razu po rozprawie sądowej zapytał, czy może już do nas mówić „mamo” i „tato”. Nie zastanawiamy się nad przyszłością. Nie wiemy przecież, jak potoczą się relacje chłopców z ich krewnymi. Dlatego skupiamy się na teraźniejszości. Na tym, żeby tworzyć razem zgraną rodzinę. I tak właśnie u nas w domu jest - komentowała.

Ich historii słuchały osoby, które zapisały się na spotkanie. Jeśli Ty też chcesz dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat, napisz do nas lub zadzwoń pod numer 506 980 979. Potrzebni są ludzie z sercem, którzy chcą wspierać dzieci z bagażem trudnych doświadczeń jako wolontariusze, darczyńcy lub rodziny zastępcze.

Pani Wiolu, pani Aniu, panie Przemku, dziękujemy za inspirowanie kolejnych osób.
Na zdj. Agnieszka Nowicka i Karolina Tatarzyńska z kampanii Rodzina Jest dla Dzieci oraz państwo Otlewscy i pani Wioletta.

wróć do aktualności

Zobacz również:

Asystent wspiera, by opuścić Dom Pomocy Społecznej

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Nauka codziennego funkcjonowania (m.in. zarządzanie budżetem, dbanie o sprawy finansowe i… więcej

Kompleksowe wsparcie dla łodzian w kryzysie bezdomności także latem

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Ponad 1,7 tys. wizyt odnotowaliśmy w pierwszym półroczu tego roku w dwóch funkcjonujących na terenie… więcej

„Czwartki na wesoło”, czyli moc darmowych atrakcji dla dzieci i młodzieży i nie tylko

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Warsztaty plastyczne, muzyczne i sensoryczne, gry i zabawy podwórkowe, malowanie twarzy, figury z… więcej

Miłość kwitnie w Domu Dziennego Pobytu przy ul. Tuwima

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

65-letnia Anna Malinowska ze Śródmieścia oraz 83-letni Jerzy Klaska z Widzewa poznali się w Domu… więcej

Zbiórka bidonów i plecaków dla osób w kryzysie bezdomności

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Pracownicy (w tym grupa sześciu streetworkerów) Wydziału Wspierania Osób w Kryzysie Bezdomności… więcej

Facebook