Łódzcy rodzice zastępczy bohaterami reportażu w Wyborcza.pl Łódź

Od 15 lat otwierają swój dom i serce dla dzieci, które dźwigają bagaż trudnych doświadczeń. Pani Zofia pamięta każde dziecko, które miało u nich swoją tymczasową rodzinę. Tymczasową, bo państwo Piotrowscy prowadzą jako rodzina zastępcza pogotowie rodzinne przyjmujące dzieci z interwencji, do czasu wyjaśnienia ich sytuacji prawnej.

- Wiele z nich bało się, że znów będą głodne. Pamiętam dziewczynkę, która z tego strachu wpychała w siebie jedzenie, aż zwymiotowała. Musiałam jej pokazywać pełną lodówkę, zapewniać, że u nas jedzenia zawsze będzie miała pod dostatkiem - opowiada pani Zofia w rozmowie z dziennikarką łódzkiej "Gazety "Wyborczej" Magdaleną Gontarek.


O głodzie i przemocy wspomina także pani Hania Karśnicka: - Pierwsze rodzeństwo, dziewczynka i 2 chłopców, to był dla mnie chrzest bojowy. Trafili do mnie z interwencji, pobici, poprzypalani papierosami.
To od pani Hani usłyszymy również historię o dziewczynkach karmionych w rodzinnym domu surowymi burakami i ich siostrze, która przez 1,5 roku jadła tylko kaszę mannę. "A kiedy nie było prądu, żywiono je makaronem z zupek chińskich. Najmłodszą z nich konkubent mamy podnosił za włosy i stawiał na stół, kiedy się na nią zdenerwował".

To dla tych dzieci rodziny zastępcze walczą w sądach o przyspieszenie terminów rozpraw i jak najlepsze rozstrzygnięcia ich sądowych historii. Nie mogą jednak wiązać się z nimi na stałe, bo wiedzą, że dzieci z pogotowi albo wrócą do swoich krewnych, albo znajdą kochające rodziny adopcyjne. - Dajemy im z siebie wszystko, co możemy, ale też nie przywiązujemy ich do siebie nadmiernie. To byłoby wobec nich nieuczciwe. One mają stąd wyjść mocniejsze, z większymi umiejętnościami, przygotowane do dalszej drogi - komentuje Ewa Górecka.

Całość artykułu na: www.gazetawyborcza.pl

wróć do aktualności

Zobacz również:

Namiot Pełen Wsparcia dla osób w potrzebie w Pasażu Schillera

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Streetworker, pracownik socjalny, terapeuta uzależnień, mediator rodzinny, interwent kryzysowy,… więcej

Asystent wspiera, by opuścić Dom Pomocy Społecznej

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Nauka codziennego funkcjonowania (m.in. zarządzanie budżetem, dbanie o sprawy finansowe i… więcej

Kompleksowe wsparcie dla łodzian w kryzysie bezdomności także latem

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Ponad 1,7 tys. wizyt odnotowaliśmy w pierwszym półroczu tego roku w dwóch funkcjonujących na terenie… więcej

„Czwartki na wesoło”, czyli moc darmowych atrakcji dla dzieci i młodzieży i nie tylko

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Warsztaty plastyczne, muzyczne i sensoryczne, gry i zabawy podwórkowe, malowanie twarzy, figury z… więcej

Miłość kwitnie w Domu Dziennego Pobytu przy ul. Tuwima

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

65-letnia Anna Malinowska ze Śródmieścia oraz 83-letni Jerzy Klaska z Widzewa poznali się w Domu… więcej

Facebook