A to dzięki życzliwości wyjątkowego proboszcza, ks. Wiesława Kamińskiego, który zasłynął święceniem wielkanocnych święconek w terenie, m.in. przed sklepem spożywczym na Radiostacji, oraz organizowaniem festiwalu pszczelarskiego. On sam również jest pszczelarzem, a także duszpasterzem osób głuchych, dla których prowadzi migane msze.
Od kilku dni z kościelnego ogrodzenia przy skrzyżowaniu ulic Przędzalnianej i Nawrot uśmiecha się Agnieszka, mama zastępcza małego Dominisia, chłopca z zespołem Downa. Jeśli chcecie wiedzieć, dlaczego została rodziną zastępczą, przeczytajcie tekst „Jestem od tego, by pokazać mu świat” .
Agnieszka chciała, by jej wypowiedź na plakatach i ulotkach odwoływała się do słów Ewangelii. Dlatego mówi, że jest rodziną zastępczą, bo jako chrześcijanka wierzy, że „kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię Moje, Mnie przyjmuje”.
Kilka rodzin zastępczych można już spotkać także w Sanktuarium Świętości Życia, Parafia św. W. Pallottiego - Łódź, w którym z wielkim otwarciem do tematu promowania rodzicielstwa zastępczego i szukania nowych rodzin dla dzieci z domów dziecka podszedł proboszcz ks. Marek Borowski. W kościele przy ul. Łagiewnickiej stanęła nasza wędrująca wystawa JESTEM RODZINĄ ZASTĘPCZĄ, a na ogrodzeniu powiesiliśmy dodatkowo jeden z banerów.
Bardzo dziękujemy obu proboszczom za wspieranie działań kampanii na rzecz dzieci mających za sobą trudne doświadczenia.