Ma FAS i wygląda jak porcelanowa laleczka. Mama zostawiła ją po narodzinach. Teraz czeka na nową rodzinę

Mama Antosia* i Julki piła w obu ciążach. Dlatego jej dzieci urodziły się z FAS-em, czyli alkoholowym zespołem płodowym. Antek ma kłopoty ze wzrokiem i widoczne na twarzyczce objawy FAS-u. Nie wiadomo, jak będzie przebiegał jego dalszy rozwój. Emocjonalnie i społecznie radzi sobie dość dobrze. Gdy widzi, że ciocie w domu dziecka będą podawać obiad, szybko biegnie po swój fotelik. - To taki kierownik wycieczki. Chętnie pokaże innym dzieciom, kto ma się bawić jaką zabawką, i porozsadza je na miejsca. Taki nasz bystrzacha - opowiadają jego opiekunki.

Zdj. unsplash.com

Dużo gorzej zareagowała na alkohol w życiu płodowym jego młodsza siostrzyczka. Gdy Juleczka się urodziła, była jak porcelanowa laleczka. Chudziuteńka, z przezroczystą skórą i widocznymi na całym ciele żyłkami. Aż strach było ją dotknąć - opowiadają pracownicy placówki. Najgorsze jednak było to, że unikała kontaktu z ciociami. Teraz jest już dużo lepiej. Opanowała raczkowanie i choć troszkę przytyła. Jak bardzo alkohol uszkodził jej mózg i układ nerwowy? Tego na razie nikt nie wie.

Wiadomo za to, że ma dużo mniejsze szanse na adopcję niż zdrowe dzieci. Wszyscy dotychczasowi kandydaci na rodziców adopcyjnych zrezygnowali z adopcji rodzeństwa. Bo dwoje dzieci z FAS-em to jednak ogromne wyzwanie, często ponad siły osób dopiero rozpoczynających przygodę z rodzicielstwem.

Dla takich dzieci szansą na życie poza placówką są rodziny zastępcze, najlepiej specjalistyczne. Takie, które są przygotowane merytorycznie i emocjonalnie do opieki nad dziećmi dotkniętymi alkoholowym zespołem płodowym.

W łódzkich domach dziecka jest więcej dzieci w podobnej sytuacji. To dla nich potrzebne są nowe rodziny zastępcze pełniące tę rolę zawodowo. Przypominamy, że wychowywanie opuszczonych dzieci można potraktować jako wyjątkową pracę, za którą płacone jest wynagrodzenie (od 3 tys. zł brutto do 4,8 tys. zł brutto). Dodatkowo MOPS zapewnia pieniądze na utrzymanie dzieci (miesięcznie 1052 zł, oczywiście oprócz „500+”).

Jeśli jesteś zainteresowany zawodowym pomaganiem dzieciom opuszczonym przez rodziców, napisz do nas lub zadzwoń pod numer 506 980 979.

*Imiona dzieci oraz niektóre szczegóły zostały zmienione.

wróć do aktualności

Zobacz również:

XII edycja akcji „Światełko Pamięci”

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Zbliża się XII edycja akcji „Światełko Pamięci”, której inicjatorem i pomysłodawcą jest łódzki… więcej

Projekty budżetu obywatelskiego 2025/2026 dotyczące zadań realizowanych przez MOPS w Łodzi

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

W poniedziałek 6 października rozpoczęło się głosowanie w ramach trzynastej edycji Łódzkiego Budżetu… więcej

Firma Glovo pomaga dostarczyć paczki żywnościowe do potrzebujących

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Część mieszkających w Łodzi seniorów oraz osób mających trudności w poruszaniu się nie musi obecnie… więcej

System ochrony zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Zapraszamy do zapoznania się z wykazem placówek oferujących wsparcie w ramach ochrony zdrowia… więcej

Zbiórka odzieży dla łodzian w potrzebie

Iwona Jędrzejczyk-Kaźmierczak | Rzecznik prasowy MOPS w Łodzi

Pracownicy (w tym grupa ośmiu streetworkerów) Wydziału Wspierania Osób w Kryzysie Bezdomności… więcej

Facebook