Któregoś dnia ojczym zlał go tak mocno, że chłopiec wstydził się przebrać na wf-ie. Miał wtedy 12 lat. Poszedł do swojej wychowawczyni, która – jak się okazało – była także kuratorką społeczną. Do domu chłopca przyjechali pracownicy pomocy społecznej i policja. Jego matka usłyszała, że ma 24 godziny na spakowanie syna i odwiezienie go do placówki.
– Pamiętam to wszystko, jakby to było wczoraj. Dostałem za to kolejne lanie, ale rzeczywiście spakowali mnie i odwieźli. W ciągu doby zostałem przerzucony z jednego środowiska do drugiego. Z biednej kamienicy na Pradze-Północ do domu w Piasecznie. Zostałem oderwany od wszystkiego, co znałem. Od rodziny, przyjaciół, znajomych. Nie zdążyłem się do tego przygotować. Byłem przyzwyczajony do Pragi, Wawra i okolic. A tu nagle całkiem nowe życie. Tęskniłem za mamą i wiele razy chciałem uciec z powrotem do domu – wspomina.
Przez pierwsze dwa miesiące w ogóle nie odzywał się do swoich rodziców zastępczych. – Zaciąłem się w sobie, a do tego straszliwie się bałem, że ojczym mnie znajdzie i wszystkich nas tam pozabija. Tak przecież wykrzykiwał i ja naprawdę myślałem, że to zrobi – opowiada.
Wzajemne zaufanie z rodziną zastępczą budowali przez długi czas. Były dziesiątki przełomowych sytuacji. Jedną z nich stała się wizyta w centrum handlowym Arkadia.
Kacprowi bardzo spodobała się kurtka i już kombinował, jak ją ukraść: – To było coś normalnego, bo na Pradze się kradło. A tu mama Basia po prostu mi ją kupiła. I jeszcze zaoferowała pączki. To wtedy poczułem, że ta kobieta naprawdę chce dla mnie dobrze. Mam tę kurtkę do dziś w szafie.
Po kilku latach pani Basia stała się jego mamą. Do pana Sławka powiedział „tato” dopiero ze trzy lata temu. – To było dla mnie dużo trudniejsze, bo miałem straszne przeżycia z męską częścią rodziny.
21-letni Kacper pracuje obecnie jako kierowca leasingowy oraz studiuje zarządzanie i logistykę.
Spotkania z Kacprem i jego mamą zastępczą poprowadzimy:
22 lutego (środa) o godz. 18 w Fundacji Dobrodzieje się przy ul. Piotrkowskiej 80
23 lutego (czwartek) o godz. 18 w Domu Nauczyciela w Pabianicach przy ul. Kilińskiego 8.
Na zdj. Kacper
Spotkania są częścią kampanii „Trafiony. NIEzatopiony. NIEzastąpiony” współorganizowanej przez Fundacja EY, Fundacja DOBROdzieje się i łódzką kampanię Rodzina Jest dla Dzieci.