Jej córeczki już kiedyś poznały dom dziecka. Teraz znów tu mieszkają. Jedna z dziewczynek jest bardziej aktywna i przebojowa. Lubi podejmować decyzje i bawić się najpiękniej wystrojonymi lalkami. Jej siostrzyczka jest dużo bardziej spokojna i wycofana. Powoli dochodzi do siebie po operacji serduszka. Obie młode damy potrzebują prawdziwego domu i wrażliwych opiekunów. W Łodzi zabrakło dla nich miejsc w pieczy rodzinnej…
Podobnie jak dla wielu innych dzieci. Bo w ostatnim czasie nie ma tygodnia, żeby kuratorzy sądowi nie informowali nas o potrzebie pilnych interwencji.
Każde umieszczenie dziecka w pieczy instytucjonalnej to dla nas bardzo trudna sytuacja. Szczególnie wtedy, gdy są to dzieci małe, potrzebujące czułości i obecności jednej cioci czy mamy zastępczej. W placówce nie jesteśmy w stanie zapewnić im takich warunków.
Możemy smacznie nakarmić, pościelić łóżeczko, zapewnić kąpiele, ciepłe pomieszczenia, mnóstwo zabawek i opiekę wychowawczyń. Ale nie damy miłości, stałości i atmosfery domu. Tego w domach dziecka nie jesteśmy w stanie osiągnąć.
Dlatego poszukujemy pilnie rodzin zastępczych z całej Polski, a najlepiej z województw sąsiadujących z regionem łódzkim. Jedną z nich chętnie zapoznamy z 4-letnimi bliźniaczkami. Na pozostałe czeka już wiele innych dzieci, także tych małych i bez większych szans na powrót do rodzinnego domu…
Zgłoszenia przyjmujemy poprzez Fb Rodzina Jest dla Dzieci lub mailowo: k.tatarzynska@capz.lodz.pl.