Zbierałam jedną po drugiej. I wtedy moja 10-letnia Miriam powiedziała, że bardzo chciałaby te ulotki osobiście wrzucać komuś do skrzynek. Jak prawdziwy listonosz. Uznałam, że wspólne roznoszenie ulotek promujących rodzicielstwo zastępcze to świetny pomysł na spacer - opowiada Karolina Tatarzyńska z kampanii Rodzina Jest dla Dzieci.
To było wczoraj. A dziś obie panie poszły na przechadzkę po swojej okolicy. Dotarły do kilkudziesięciu domów jednorodzinnych i do 2 wieżowców. W każdym jest po około 80 mieszkań, a każde z mieszkań to szansa na rodzinę dla dzieci z domów dziecka.
"Listonoszki" spacerowały tak długo, aż skończyły im się ulotki. I obie miały z realizacji pomysłu wielką frajdę. Jutro chcą iść w teren z następną porcją.
Nie każdy z nas może zostać rodziną zastępczą. Nie każdy jest gotowy do bycia stałym wolontariuszem. Ale prawie każdy może pomóc dzieciom z łódzkich domów dziecka, wrzucając ulotki do skrzynek w swoim bloku i może nawet w sąsiednim albo na całej ulicy.
Jeśli chcesz pomóc w szukaniu rodzin zastępczych i wrzucić do skrzynek 100, 200 albo i 0,5 tys. ulotek, to napisz do nas na Fb lub skontaktuj się z Karoliną Tatarzyńską - k.tatarzynska@mops.lodz.pl, 507 094 733.