Mama sprzątała coraz rzadziej. Na podłodze przewalały się brudne naczynia, zabawki i zużyte pieluchy. A najgorsze było to, że Oliwier strasznie płakał, a mama wcale nie próbowała go uspokajać. Vanessa wiedziała, że teraz to jej rola. Gdy miała 7 lat, umiała już podgrzać mu mleko, nakarmić go kaszką i przewinąć. Przy siostrzyczce wyciszał się i czuł się bezpiecznie.
Pewnego dnia, gdy tata znów zaczął ryczeć jak bestia, przyjechała policja i odwiozła dzieci do jednego z łódzkich domów dziecka. Początki były trudne. Vanessa nie umiała odpocząć. Była jak mama doglądająca co chwilę swojego malucha. A przecież chodziła dopiero do I klasy.
Teraz dzieci mieszkają w rodzinie zastępczej. Vanessa wreszcie przestała kontrolować poczynania braciszka. I nawet zaczęła się uśmiechać. Oli też miewa się coraz lepiej. Już wie, że jego płacz nie pozostanie bez odpowiedzi.
Szukamy wolontariuszy i rodzin dla dzieci takich jak Vanessa i Oliwier. Jeśli myślisz o wolontariacie lub rodzicielstwie zastępczym, to przyjdź na spotkanie POMÓŻMY RAZEM OPUSZCZONYM DZIECIOM! 7 października (piątek) o godz. 16.30. Będziemy czekać na Was razem z panią Joanną prowadzącą pogotowie rodzinne dla niemowląt i jedną z wolontariuszek.
Zapisy poprzez Fb Rodzina Jest dla Dzieci.
*Imię dziewczynki i niektóre szczegóły zostały zmienione.