Trudno jest mu usiedzieć w jednym miejscu, więc na pewno wskazana jest nauka koncentracji i wyciszenia.
Michałek jest zafascynowany placówkowym panem konserwatorem. Uwielbia wiertarkę, śrubokręty i kosiarkę. Najchętniej ciągle by coś naprawiał. Wcześniej miał spore zamiłowanie do fryzjerstwa.
W domu dziecka ma swoją ukochaną wychowawczynię. Z nią jest najbardziej związany. Lubi się przytulać i siedzieć na kolanach ulubionej cioci. Potrzebuje jak najwięcej uwagi dorosłego. Powinien przebywać w miejscu, w którym będzie mógł się wyciszyć i mieć ograniczoną liczbę bodźców. Takiego klimatu nie da się stworzyć w domu dziecka.
Chłopiec ma zdiagnozowany FAS. Nowi opiekunowie powinni zapewnić mu zajęcia z integracji sensorycznej i wczesnego wspomagania rozwoju oraz zadbać o jego leczenie (Michaś przeszedł już jedną operację korygującą wadę wzroku i czeka go jeszcze jedna). Oprócz porad specjalistów potrzebuje jednak tego najważniejszego - rodziny i domu, w którym będzie czuł się kochany.
Sytuacja prawna Michała jest uregulowana, więc chłopiec mógłby iść do adopcji, ale dotychczas jego historią nie zainteresowali się żadni kandydaci na rodziców adopcyjnych. Dlatego szukamy dla niego rodziny zastępczej (może być z dowolnego regionu Polski), najlepiej bez dzieci lub z 1 dzieckiem.
Osoby zainteresowane prosimy o kontakt poprzez Fb Rodzina Jest dla Dzieci lub mailowo na adres k.tatarzynska@mops.lodz.pl.
*Imię chłopca zostało zmienione.