Zdj. unsplash.com
Oboje są ze sobą bardzo zżyci. I choć czasami dokuczają sobie, jak przystało na rodzeństwo, to jednak są dla siebie ogromnym wsparciem. Jeśli chłopiec kupi na spacerze z ciocią pączka, to połowę odda młodszej siostrze. Jest wobec niej bardzo cierpliwy i empatyczny. Chętnie angażuje się także w prace domowe. Pomoc w podlewaniu kwiatków i zamiataniu podłogi traktuje jako relaks.
Z powodu traum wykazuje się nadpobudliwością emocjonalną i ruchową. Słabo radzi sobie z niepowodzeniami i sytuacjami, w których musi bronić swojego zdania w rozmowie z innymi dziećmi. Niemal od razu reaguje złością. Bywa, że sięga wtedy po wulgaryzmy, których nauczył się w rodzinnym domu, albo kopie różne przedmioty. Jego wściekłość trwa jednak krótko. W takich chwilach potrzebuje wsparcia ze strony opiekunów: rzeczowej rozmowy bez zbędnych emocji oraz skupienia na nim całej uwagi. Nie każda rodzina zastępcza będzie umiała się w tym odnaleźć.
Najbliższy wychowawca uważa tę dwójkę za wspaniałe rodzeństwo. Bo to są prawdziwe dzieci. Takie, które nie udają kogoś innego i od razu pokazują, z czym my, dorośli, musimy się zmierzyć.
Od 2 lat rodzeństwo mieszka w jednym z łódzkich domów dziecka. Mimo wstępnych deklaracji zainteresowane nimi rodziny zrezygnowały z przyjęcia ich do siebie.
Dlatego szukamy dla nich rodziny zastępczej (także spoza Łodzi i woj. łódzkiego) z doświadczeniem w opiece nad dziećmi po traumach. Rodziny, która będzie w stanie ze spokojem i profesjonalizmem zaopiekować się 5-letnią dziewczynką i jej 7-letnim braciszkiem. Rodziny akceptującej relacje dzieci z ich biologiczną rodziną: babcią, dziadkiem i ciocią. Wskazana jest jak najmniejsza liczba dzieci w nowej rodzinie, żeby opiekunowie mogli skupić na tym rodzeństwie jak najwięcej uwagi.
Prosimy o wiadomości poprzez Fb Rodzina Jest dla Dzieci lub mailowo na adres k.tatarzynska@mops.lodz.pl.