Na szczęście, okazało się, że w życiu dzieci jest ktoś, kto bardzo je kocha i chce się nimi zaopiekować. To ich ciocia Basia, która mieszka z mężem i trójką dzieci w niedużym domku. I ma pewność, że swoich siostrzeńców nie zostawi.
- Są mi bardzo bliscy. Ich mama jest moją siostrą bliźniaczką i przez wiele byłyśmy ze sobą bardzo związane uczuciowo. Wiktorię i Szymona znamy od zawsze. Chcemy, by zamieszkali razem z nami - opowiada pani Basia. Żeby tak się stało i sąd przyznał im prawo do opieki nad dziećmi, muszą znaleźć dla nich przestrzeń. Na dole domku już jej nie ma, ale został jeszcze strych, który mąż pani Barbary chce przerobić na dwa pokoje. Jeden dla Wiki, drugi dla Szymka. Nie stać ich na ekipę remontową, więc pan Piotr remontuje podczas weekendów, gdy wróci z pracy poza Łodzią do domu. Rodzina potrzebuje wsparcia, żeby remont się nie przedłużał miesiącami.
W pierwszej kolejności trzeba zadbać o materiały budowlane, a później o meble. Potrzebne są: płyty kartonowo-gipsowe 120 cm/2 m, drzwi do pokoju o szer. 80 cm, 40 m paneli, mała umywalka i wc, grzejnik do CO o szer. 100 cm, 6 halogenów, a także biurka, komody i łóżka (najlepiej nowe, żeby dzieci poczuły, że to przestrzeń stworzona specjalnie dla nich).
Oboje są uczniami podstawówki. Wiki marzeniem jest lustro w pokoju, a Szymek marzy, żeby pokój w ogóle był.
Osoby, które chcą podarować potrzebne materiały lub meble dla Wiktorii i Szymona, prosimy o kontakt z Gabrysią Halakiewicz - g.halakiewicz@mops.lodz.pl lub 793 006 743.
*Imiona zostały zmienione. Na zdj. strych w domu tej rodziny.