W przypadku rodzicielstwa zastępczego sprawa wygląda nieco inaczej. Nawet osoby na emeryturze mogą założyć rodzinę zastępczą. Zresztą zdecydowana większość łódzkich mam zastępczych - ponad połowa spośród prawie 1 tysiąca - to w rzeczywistości babcie opiekujące się własnymi wnukami.
Ale nie tylko w tej grupie możemy spotkać panie 50+, a czasami nawet 60+. Także wśród rodzin zawodowych mamy w Łodzi osoby w wieku przed- lub emerytalnym. Wiele z nich wykonuje tę pracę od lat i robi to naprawdę świetnie. Niektóre pełnią rolę pogotowi rodzinnych przyjmujących dzieci interwencyjnie, do momentu uregulowania ich sytuacji prawnej. Są nawet takie mamy zastępcze w tej grupie, które specjalizują się w opiece nad noworodkami i niemowlętami, zwykle 3 jednocześnie. To wyjątkowo trudne i wymagające zadanie. Nie każdy młody człowiek by temu sprostał. Ale nasze mamy radzą sobie z maluchami doskonale. Inne z kolei mają dobrą rękę do pracy z młodzieżą po przejściach. Albo decydują się zaangażować w wychowanie 1 dziecka, ale wymagającego szczególnej troski, terapii i rehabilitacji.
Rodziny zastępcze w wieku dojrzałym mogą w pełni skupić się na dzieciach, które trafiają do ich domu. Nie muszą już w pełni wspierać biologicznych dzieci. Często mają już własne wnuki.
Jesteś po pięćdziesiątce i chcesz pomagać dzieciom? Zgłoś się do nas. Możesz sprawdzić swoje możliwości jako wolontariusz lub od razu przystąpić do założenia rodziny zastępczej. A może znasz kogoś, kto ma serce do dzieci mających za sobą trudne doświadczenia? Opowiedz mu o rodzicielstwie zastępczym.
Więcej na www.rodzinajestdladzieci.p. Osoby zainteresowane prosimy o kontakt poprzez Fb lub telefonicznie - 506 980 979.