W zawodowych rodzinach zastępczych zwykle to panie podpisują z nami umowę, a ich partnerzy/mężowie wspierają je po pracy. Ale są wśród łódzkich rodzin także i takie, w których to panowie podjęli się tego wyjątkowego wyzwania, pożegnali z dotychczasowym zawodem i w pełni zajęli rodzicielstwem.
Niezależnie od podziału obowiązków ci mężczyźni są, troszczą się i dbają o swoje rodziny.
Marzymy, by równie dobrze radzili sobie ojcowie biologiczni z rodzin zagrożonych kryzysem. By byli w stanie podźwignąć się po potknięciu i z odwagą naprawić błędy przeszłości. Statystyki pokazują jednak, że to wciąż bardziej marzenia niż rzeczywistość…
Trzymamy kciuki za wszystkich tych, którzy się starają, którzy chcą, by miłość zwyciężyła słabości. Widzimy, jak ciężko pracują nad sobą, żeby się zmienić, żeby dać radę, żeby wspierać ukochane dzieci.
Drodzy Ojcowie, życzymy Wam odwagi, zdrowia i mocy! Bądźcie dojrzali, troskliwi i odpowiedzialni. I zmieniajcie świat na lepsze dla swoich dzieci.