Po wstępnych rozmowach z rodziną pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przedstawiają dokumenty wybranych dzieci współgrające z sugestiami nowej rodziny.
Etapem końcowym są spotkania z podopiecznymi domów dziecka i sprawdzenie, czy rodzice zastępczy dogadują się z konkretnymi dziećmi i budują z nimi pozytywne relacje. Może się zdarzyć, że z jakichś powodów nastoletnie dziecko nie zechce zamieszkać z rodziną.
Albo też sytuacja odwrotna - to rodzice zastępczy przyznają, że z danym chłopcem czy dziewczynką nie potrafią nawiązać porozumienia. Wówczas warto szukać dalej, bo zmuszanie którejkolwiek ze stron nie wróży sukcesu.
Nieco inaczej wygląda to w pogotowiach rodzinnych, do których dzieci przywożone są bezpośrednio z interwencji i przebywają tam jedynie przez kilka miesięcy. Rodzice prowadzący pogotowie mają dużo mniejszy wpływ na to, jakie dzieci zostaną do nich skierowane. Ale wiedzą też, że ich rola jest inna niż w rodzinach długoterminowych.